Galeria „Resursa", Ośrodek Kultury i Sztuki „Resursa Obywatelska”
Miejska Instytucja Kultury, ul. Malczewskiego 16, Radom
Wernisaż w piątek 23 lutego o godz. 18:00, ekspozycja od 15 lutego do 1 marca 2018
Kolejna prezentacja wystawy Krzysztofa Zająca „Nowy Świat”, której premiera odbyła się w marcu 2016 w Gary Bowman art gallery we Lwowie. Następnie prezentowana była w Galerii Nierzeczywistej w Rzeszowie, w Galerii Fokus w Siedlcach, w Galerii 101 Projekt w Warszawie ( pt. Geometria Czasu ), w Galerii Biura Wystaw Artystycznych w Kielcach oraz w Galerii Zielona w Busku-Zdroju.
Poszukuję nienagannych i minimalistycznych form, czystych proporcji i geometrycznych rytmów. Staram się, aby moje fotografie zawierały wizualną tajemnicę, były dla odbiorcy szyfrem i zagadką do rozwiązania.
W centrum moich zainteresowań są obrazy skłaniające do refleksji, wywołującymi emocje, niosącymi wieloznaczne nieoczywiste treści.
Zestaw fotografii pt. „Nowy Świat” jest moją próbą zdefiniowania współczesnego człowieka, często zagubionego psychicznie i emocjonalnie w kamienno-szklano-metalowych, nowoczesnych miejskich przestrzeniach pozbawionych naturalnej organicznej materii. Osamotniona sylwetka człowieka w konfrontacji z urbanistyczną geometryczną przestrzenią jest dla mnie symbolem i zapisem współczenych czasów.
Krzysztof Zając
To oczywiste, że realny świat, w którym żyjemy, ulega ciągłym przeobrażeniom. Raz szybciej, raz wolniej, ale nieustannie. W Polsce, po jej przystąpieniu do Unii Europejskiej, strumień funduszy z niej pozyskiwanych spowodował gwałtowne przyspieszenie, i - na nieznaną dotąd skalę - nasilił tempo zmian. Modernizacja i rozwój infrastruktury całego naszego Państwa idzie w parze z porządkowaniem, przebudową i rozbudową przestrzeni polskich miast. Lecz często jest to tempo zbyt szybkie dla ludzkiej zdolności adaptacji i umiejętności przystosowania się. Stąd podświadomy niepokój, uczucie zagubienia, a nawet zagrożenia, jakiego doznają ludzie (zwłaszcza starsi) zagubieni psychicznie, emocjonalnie - a nierzadko i fizycznie - w kamienno-szklano-metalowych, nowoczesnych miejskich przestrzeniach. Ten właśnie rodzaj ludzkiej niepewności, skonfrontowanej z ich jeszcze nieoswojonym, nieprzytulnym, surowym i zimnym pięknem, jest tematem fotografii z cyklu „Nowy świat”, autorstwa znakomitego kieleckiego fotografika, Krzysztofa Zająca.
Większość prac z tej serii oparta jest na formalnym - i znaczeniowym - zderzeniu osamotnionej sylwetki pojedynczego człowieka z minimalistyczną estetyką fragmentów nowych założeń urbanistycznych, architektury budynków i ciągów komunikacyjnych. Pozbawione łatwej urody koloru, skupiają uwagę odbiorcy na czystości proporcji, geometrycznych rytmów i subtelnych struktur wydobytych ascetyczną gamą szarości.
Perfekcyjne kadrowanie ujęć jest idealnie zsynchronizowane z architekturą: czyste cięcia kadrów biegną równolegle do krzyżujących się pod kątem prostym linii podziałów architektonicznych, pionów podpór, poziomów krawężników i barier. Artysta wydobywa i podkreśla elegancję lśniących tafli szkła, dużych, jasnych, kamiennych lub betonowych płaszczyzn, metalicznych rytmów niklowanych barier i ciemnych cieni, powielających ich geometryczny rysunek. I sterylną pustkę przestrzeni, pozbawionych organicznej obecności elementów natury, nawet tych najczęściej koegzystujących z miejską zabudową: kwiatów, krzewów, drzew. Może dlatego obecność człowieka, który przecież również do świata natury przynależy, wywołuje tu wrażenie obcości? I może dlatego on sam, bez ich żywej bliskości, czuje się tu samotnym?
Na wielu fotografiach szerokie światła przejść oraz wznoszących się lub schodzących w dół schodów zagęszcza opresyjna obecność barierek, poręczy, ekranów akustycznych. Budowane według obowiązujących norm i przepisów bezpieczeństwa, zgodnie z założeniem mają pomagać, chronić, ułatwiać - i rzeczywiście temu służą. Lecz jednocześnie wymuszają określony sposób zachowywania się, narzucają kierunki ruchu, zamykają widoki – odbierając przez to jakąś cząstkę ludzkiej wolności…
Konsekwencja wielokrotnego powtarzania motywu konfrontacji samotnego człowieka z odhumanizowaną urbanistyczną przestrzenią sprawia, że treściowe przesłanie fotograficznej opowieści Krzysztofa Zająca staje się precyzyjne i czytelne.
Stanisława Zacharko-Łagowska
Krzysztof Zając
Urodzony w 1962 roku w Kielcach. Członek Związku Polskich Artystów Fotografików, Fotoklubu RP Stowarzyszenia Twórców i Fédération Internationale de I’Art Photographique.
W 2014 roku uhonorowany tytułem Artiste FIAP, a w 2015 roku tytułem Excellence FIAP.
Jego prace eksponowano na ponad 80 Międzynarodowych Salonach Fotograficznych w 30 krajach. Siedem indywidualnych wystaw krajowych i jedna zagraniczna, ponad trzydzieści problemowych wystaw zbiorowych. W roku 2015 uczestniczył w wystawie "... Afar" Warszawskiego Festiwalu Fotografii Artystycznej. Laureat kilkudziesięciu konkursów fotograficznych. Laureat „Scyzoryka 2012” - Świętokrzyskiej Nagrody Artystycznej, Interdyscyplinarnego Konkursu Plastycznego „Przedwiośnie 38”, Srebrny Medal XV Międzynarodowego Biennale Krajobrazu >S-AVE THE E-ART< 2012, Nagroda II stopnia XVI Międzynarodowego Biennale Krajobrazu >SPACE DEFINITION< 2014, III Nagroda BZ WBK Press Foto 2015, II Nagroda Grand Press Photo 2015. Na XVIII Biennale Plakatu Fotograficznego w Płocku otrzymał Brązowy Medal Fotoklubu RP. Reprezentant Polski na World Photographic CUP 2016 w czterech kategoriach. Laureat Wielkiego Konkursu Fotograficznego National Geographic 2016, I Nagroda i Srebrny Medal na XXVI Krajowym Salonie Fotografii Artystycznej Żary 2016. Jego prace znajdują się w zbiorach prywatnych w Polsce i za granicą (USA, Włochy, Niemcy, Ukraina).