23.03. - 17.04.2015
Stara Galeria ZPAF
Plac Zamkowy 8, Warszawa
Wernisaż wystawy
w poniedziałek 23 marca
o godz. 18:00
Wystawa czynna
do 17 kwietnia 2015
poniedziałek-piątek w godz. 12-18
sobota-niedziela w godz. 14-18
Organizator
Okręg Warszawski ZPAF
Główny sponsor
Do pobrania:
Wystawa jest owocem kilkudniowego pleneru, który odbył się w listopadzie 2014 w Kazimierzu nad Wisłą.
Artyści związani z Okręgiem Warszawskim ZPAF mieli za zadanie zmierzyć się z określonym wcześniej tematem.
Autorzy: Grzegorz Banaszak, Maciej Jeziorek, Artur Leończuk, Jerzy Łapiński, Piotr Młynarczyk, Artur Piecyk,
Jolanta Rycerska, Magdalena Wdowicz-Wierzbowska, Andrzej Zygmuntowicz i gościnnie Anna Wolska.
część uczestników pleneru
Przestrzeń zatrzymana… w czasie, w kadrze, w przeszłości, w miejscu, w sobie samej. Można ją uchwycić na tyle sposobów, ile osób na nią patrzy, może być tyle punktów widzenia, ile ptaków na niebie. Każdy zatrzyma ją w innej chwili, a każda chwila da się zatrzymać tylko raz. Niektórzy z nas, w te listopadowe senne dni, próbowali przechodzeniem czasu w przestrzeń zatrzymać się w sobie. Odwiedzając kazimierskie miejsca, zastanawialiśmy się, czy teraźniejszość to już przeszłość, czy jeszcze przyszłość?
Czas i przestrzeń tworzyły wtedy piękne pejzaże… w naszej świadomości.
Rynek, ruiny zamku, nagie drzewa. Dużo drzew i mało ludzi… mgła. Leniwa rzeka, jesienne kruki zatrzymane w bezbarwnym powietrzu… zmrok. Mało światła. Wieczór, gorąca herbata i jesienne róże (te smutne róże, herbaciane).
Trzy listopadowe krzyże na wzgórzu. UFO na niebie, cmentarna cisza. Noc.
Nasza wrażliwość na szarą przestrzeń zostaje poddana próbie. Chłód nie jest naszym sprzymierzeńcem, zmierzch nam nie pomaga, ratują nas herbata i słowa. Przekraczamy granice wyobraźni i tworzymy własną teraźniejszość. A może już tylko przeszłość?
Jesteśmy ludźmi, którym wydaje się, że potrafią zatrzymać czas… i przestrzeń.
Artur Piecyk