Galeria Parter - Terminal Kultury Gocław - filia Centrum Promocji Kultury
Dzielnicy Praga-Południe m. st. Warszawy, ul. Jana Nowaka-Jeziorańskiego 24, Warszawa
Wernisaż w środę 27 listopada o godz. 19:00, ekspozycja do 7 stycznia 2025
Terminal jest dostępny od poniedziałku do niedzieli w godz. 8:00 - 22:00
ZPAF jest partnerem medialnym wystawy
„Męskie rozmowy” Zbigniewa Furmana
Spotkania bywają czasem krótkie. Wpadł i wypadł, jak mawiali. Nie ma wtedy tej aury, momentu. Jest sprawczość i granie na efekt. Umówiona sesja, musi być portret. Nie ma się czego złapać, a trzeba się sprężać. Portretowany ma napięty grafik. Dla niego to może jest chwila skupienia i pozbierania myśli, na inne spotkanie, gdzie indziej. Zrobią zdjęcia, pójdę dalej. A tu jest spotkanie. Trzeba popatrzeć w oczy.
Spotkania bywają też rutyna, że nie umiecie policzyć ileż to razy. Można próbować rachować lata znajomości, jeśli taka liczba cokolwiek wyrazi. Takie spotkania, że wiesz, w którym kubku dostaniesz kawę. Wiesz, że porozmawiacie o 'tym i owym', wspomni się 'tamto', a może pomilczy przy jakiejś czynności. Dograne od dawna spotkania, rytualne trochę, przez lata niezauważalnie dotarły się. I wiesz dokładnie jak się światło układa, i znasz dobrze wszystkie niuanse twarzy. Takie spotkania, coraz rzadsze, gdzie się patrzy w oczy inaczej.
Oczy, no właśnie. Wyrażają najwięcej, tylko trzeba trochę wprawy, żeby się nauczyć je czytać.
Nie tylko fotograficznie, jak to się naświetli najlepiej, w jakiej kompozycji najpewniej, który układ najsprawniej. To taka sprawność ogólnoludzka, humanistyczna, bez dyplomu i naszywki na ramieniu mundurka. To taka chwila na spotkanie, żeby rzucić okiem i wiedzieć. Zjednać sobie oczy naprzeciwko, dać im mówić.
„Męskie rozmowy” to seria portretów, które Zbigniew Furman tworzył przez lata. Do pewnego czasu na negatywie, później cyfrowe. No i w czarnobieli. Nie tyle istotna jest tu konsekwencja, co bardziej skupienie, które dzięki temu otrzymał. Na każdego portretowanego jedna rolka, nie więcej. Maksymalnie 12 klatek albo bardzo mało plików cyfrowych. Prawie zawsze są oczy, albo chociaż jedno. Albo gest, albo przedmiot. Coś charakterystycznego. Coś między fotografem a portretowanym. Bo najważniejsze,
to te spotkania. Krótkie, czy długie, ze starym znajomym albo znanym ogólnie. Każde zupełnie inne.
„Męskie rozmowy” zostały uzupełnione serią autoportretów fotografowanych telefonem, niejako żartobliwych, lżejszych w formie rozmów autora ze sobą.
Joanna Kinowska
Zbigniew Furman urodził się w Krakowie.
Nie przeszkodziło mu to po przeprowadzce do stolicy pracować w najbardziej warszawskich z warszawskich instytucjach z Warszawą w nazwie, czyli w dzienniku Życie Warszawy oraz w Muzeum Powstania Warszawskiego. Po drodze pracował również w tygodniku Razem. Po wybuchu stanu wojennego prowadził zakład fotograficzny a następnie studio fotografii reklamowej gdzie zajmował się min fotografią modową i teatralną. W latach 1997 do 2007 szefował działowi foto tyg Wprost. Jest autorem ponad 25 wystaw indywidualnych prezentowanych w najbardziej prestiżowych galeriach.
Jest wykładowcą w Studium Fotografii przy OW ZPAF Od wielu lat w swoim studio portretuje znanych i mniej znanych ludzi. Ta praca zaowocowała powstaniem wystawy pt. „Męskie rozmowy”. Od 2019 roku zaprasza do swojego atelier fotografów. W efekcie tych spotkań ma postać wystawa pt. „Męskie rozmowy - fotografowie” oraz wydawnictwo książkowe. Zbigniew Furman jest członkiem ZPAF oraz sekcji dzieł fotograficznych stowarzyszenia ZAiKS.
Męskie rozmowy w Terminalu Kultury... fot. Robert Danieluk