internet-Agata-Kaczmarek


Agata Wieczorek „Making Of”

„Czy to tylko nie złudzenie, że my naprawdę nowe życie tworzymy? Może się tak łudzimy, aby ten komfort
właśnie usprawiedliwić. A może rządzą nami siły, których istoty nie znamy?”

Stanisław Ignacy Witkiewicz

Inscenizacja tworzy zawsze szczególne pole do kreacji wypowiedzi. Dawno jednak w Galerii Obok nie było
wystawy tak wielowątkowej, wręcz niepokojącej wystawy, a wszystko to za sprawą absolwentki łódzkiej
Akademii Sztuk Pięknych - Agaty Wieczorek. Cóż takiego widzimy na fotografiach? Wystawiennicze manekiny,
czasem w stanie destrukcji,ustawione w różnej, zaaranżowanej przestrzeni, wplecione w różne sytuacje,
tworzące różne konteksty. Przyzwyczailiśmy się do manekinów patrzących na nas z wystaw sklepowych.
Wyidealizowane sylwetki kobiet, mężczyzn i dzieci, działające na podświadomość widza, zapraszające go do
odwiedzenia danego sklepu. I dopóki te pozy manekinów są związane z określonym przez handlowców
przeznaczeniem, dopóty jesteśmy zgodni, że forma ta nie jest dla nas rażąca, przyjmujemy bez zastrzeżeń,
to mrugnięcie oka, uwiedzenie nas przez reklamę. Jak zmienia się jednak odbiór rzeczywistości, gdy na
fotografiach widzimy manekiny wchodzące w intymne role przypisane nam, ludziom. Jak zaczyna się wówczas
zachowywać nasza psychika? Czy zaczynamy odczuwać pewien dyskomfort?
Analizując zdjęcia Agaty siłą rzeczy przypominają mi się cykle zdjęć wykonane wiele lat wcześniej przez
francuskiego fotografa Bernarda Faucon’a. W swoich cyklach zdjęć używał do aranżacji fotografii zarówno
manekinów jak i dzieci i to zderzenie tych światów budziło u mnie zawsze pewien niepokój.
Gdy do tego wszystkiego dodamy najnowsze badania nad sztuczną inteligencją, zmierzające do stworzenia
cybernetycznej hybrydy, to mimo wszystko na usta ciśnie się pytanie o sens i granice człowieczeństwa?
Czy każda forma istnienia przyjmująca ludzki kształt będzie mogła być nazywana człowiekiem i będzie mogła
rościć sobie te same prawa, do współistnienia i decydowania o innych? Myślę, że w jakimś sensie jako
społeczeństwa czujemy ten problem podskórnie, wystarczy przytoczyć tytuły chociażby kilku filmów, które
wpisały się w kanon pop kultury jak: „Łowca Androidów”, „Sztuczna inteligencja”, „Ja robot”
Z drugiej strony pojawiają się wraz z rozwojem nauki różne teorie związane z determinizmem, według którego
nasze życie, to jacy jesteśmy, jakie mamy skłonności, jakimi wyborami się kierujemy, to wszystko jest zapisane
w naszych genach. Czy mamy więc tak na prawdę wolny wybór? A może to my sami jesteśmy bionicznymi
robotami, marionetkami za które pociąga nasze DNA, tudzież odległy Demiurg, Stwórca naszego jakże pięknego
i niedoskonałego świata.
Sama autorka zapytana o rolę manekinów w jej zdjęciach odnosi się do wizualnej przenośni - „lalka,
podobnie jak aparat fotograficzny, ma charakter analogiczny: odnosi się do rzeczywistości, jest jej odbiciem,
potrafiącym unaoczniać więcej, niż pozornie jest widzialne, lub całkowicie zniekształcić jej obraz. Pozostawiona
przez aktora, stanowi jedynie bezwładny mechanizm o wyczuwalnym napięciu niespożytkowanego potencjału
i symboliki.”

Polecam uwadze, Kurator Anna Wolska


Agata Wieczorek – rocznik 92. W 2016 roku ukończyła z wyróżnieniem Akademię Sztuk Pięknych im.
Strzemińskiego w Łodzi. W tym samym roku podjęła studia doktoranckie na Wydziale Sztuki na Uniwersytecie
im. KEN w Krakowie. Część studiów magisterskich odbyła we francuskiej École Nationale Supérieure d'art de Dijon.
Porusza się w obszarze fotografii i instalacji intermedialnych. Proces współczesnej redefinicji fotografii, rozumiany
jako zmiana jego funkcji w kontekście społeczno-kulturowym, a także specyfika oddziaływania obrazu
fotograficznego na odbiorcę to główne obszary jej zainteresowań i badań.

Zapraszamy na wernisaż w środę 7.06.2017 na godzinę 19.00
Wystawa dostępna dla zwiedzających od 7.06 - 12.07.2017



PhC-Obok logo-1-3fotopolis