Paweł Jaszczuk "Salaryman"

Garnitur i krawat. Jasna koszula. Markowe buty. Aktowka ściskana w dłoni w czasie porannej
podróży do pracy. Salaryman - czlowiek korporacji.  Biurowe korytarze i przestronne wnętrza,
to jego naturalne środowisko. Jest jednym z wielu niewielkich trybów, których całkowite oddanie
napędza działanie korporacyjnej machiny. Funkcjonuje nienagannie, poddając się regułom tokijskiej
rzeczywistości. Na mocy tego samego, niepisanego prawa, za sprawą którego, codziennie o tej
samej godzinie oczekuje ubrany w swój uniform na przyjazd metra. Wieczorem okazuje zupełnie
inne oblicze. 

 
"Salaryman" to seria portretów osób, dla których kawałek publicznej przestrzeni – chodnik, czy ulicę
uznały za dogodne miejsce na krótszą bądź dłuższą drzemkę. Powodem wyczerpania nie jest,
jak można by przypuszczać, przeciązenie pracą, ale  nadużycie napojów alkoholowych.
Tradycyjne japońskie sake, czy schohu mieszają się w organizmie salarymana z dobrze schłodzonym
piwem, podobnie jak rodzimy etos pracy przenika się w jego biurze ze zwyczajami importowanymi
z zachodnich korporacji. 

Widok salarymana zażywającego wieczornego relaksu w miejscach i pozach, które nieobytym
z tokijską rzeczywistościa mogą wydawać się niezwykłe. Jest tak samo pospolity, jak fakt,
że w porze obiadowej posila się on w położonej nieopodal biura restauracyjce.
Wieczorny wypad do jednej z tysięcy knajpek, czy klubu karaoke to znakomita okazja, by zabawić się
w towarzystwie kolegów z pracy. Poluzowany krawat i rozpięty kołnierzyk u koszuli to pierwsze oznaki
błogiego odprężenia, którego ostatnim stadium jest spokojny, niezakłócony troską o bezpieczeństwo
portfela, stylowej teczki czy nowoczesnego telefonu komórkowego sen na ulicy. 

Ten, kto sądzi, że Salaryman ma cokolwiek wspólnego z zapijaczonym kloszardem wygrzebującym
resztki ze śmietnika jest w ogromnym błędzie. Salaryman, za dnia stateczny, szanowany obywatel,
staje się nocą integralną częścią miejskiego krajobrazu, na którą niewielu przechodniów zwraca
szczególną uwagę. Nikomu nie przyszłoby do głowy twierdzenie, że w jakikolwiek sposób zakłóca
on obowiązujący porządek.
W końcu nocne życie Tokio oszałamia tak samo mocno, jak krążący w żyłach alkohol. 

Paweł Jaszczuk - (ur. 1978) Absolwent School of Visual Arts w Sydney, kierunek projektowanie graficzne.
Zajmuje się fotografią komercyjną i dokumentalną. Jego prace prezentowane były w Sydney, Tokyo i Berlinie. 
W 2007 roku został wybrany do kuratorskiego programu FIELD gdzie uczestniczył w zbiorowej wystawie
pt: " Please leave your rich and beautiful friends outside". 

Publikował m.in. na łamach magazynow: New York Times Magazine (U.S.A), Fashon Lab (Japonia),
D Donna Di La Repubblica (Wlochy), Twój Styl (Polska).

Projekt  "Salarman " będzie można również zobaczyć w najnowszym numerze magazynu o fotografii -
"Eyemazing " (Holandia) 

Autor mieszka i pracuje w Tokyo.

Wystawa czynna dla zwiedzających od 09.04 - 30.04.2009.
Zapraszam serdecznie Kurator Anna Wolska


Patron medialny Fotopolis.pl - internetowy magazyn o fotografii.