zaproszenie

Damian Chrobak „Hunters”

Człowiek będąc częścią zbiorowości od tysiącleci tworzył grupy społeczne ujęte w pewne ramy religijne, cywilizacyjne
i kulturowe. Niezależnie od epoki, zawsze w tej grupie istniał również pewien podział społeczny na klasy mniej lub
bardziej uprzywilejowane. XIX wiek położył kres podziałom feudalnym tworząc nowe, struktury oparte
m.in o wartość pieniądza..

Tytułowi „Hunters“, to dla autora wystawy – Damiana Chrobaka nowe określenie dla współczesnego pokolenia
Yuppi, bankierów, pracowników administracji, czy pracowników korporacji. Według Chrobaka instynkty, w które
uzbroiła nas natura, i które wieki temu zapewniały nam przetrwanie, tkwią w nas do dziś.
Z pewnością jest to teza miła darwinistom uważających człowieka za najdoskonalszego z drapieżników.
Współczesne łowiectwo stało się w dużej mierze snobistyczną, dość niszową rozrywką potomków dawnych
arystokratów oraz aspirującej burżuazji. Jedni widzą w nim oznakę statusu społecznego, inni wymagający
dużej zręczności sport, jeszcze inni haniebne względem zwierząt barbarzyństwo. A jednak polujemy dziś
wszyscy - na promocję, na okazję, na miejsce siedzące w wagonie metra w godzinach szczytu.
Gdy patrzymy na „dress kod“ niektórych z tych osób zastanawiamy się, czy szyte na miarę garnitury
spełniają dziś podobną rolę do tej, którą w pierwotnych społecznościach pełniły zdobyte na polowaniach
skóry niedźwiedzi i lampartów? Zaś krawaty są ekwiwalentem naszyjników z zębów noszonych niegdyś
z dumą jako dowody przebiegłości, sprawności i odwagi? Czy można uznać pewne zachowania ludzi biznesu
za transpozycję myśliwych polujących w wielkomiejskiej dżungli? Z pewnością tak, na szczęście jednak,
według mnie - człowiek jest w znacznej mierze tworem kultury, która trzyma w ryzach jego pierwotne instynkty.
Być może dla tego obraz tytułowych „łowców“ jest w znacznej mierze łagodny. Na zdjęciach widzimy kadry
obnażające niektórych bohaterów zdjęć, prezentujące ich śmiesznostki, dziwactwa, pokazane przez pryzmat
kogoś, kto czuje atmosferę Londynu - jego wielkomiejskość, nostalgię za dawnym imperium, a przy tym
jednocześnie pewien luz i humor będący nieodłączną częścią składową Brytyjczyków.

Damian Chrobak – urodzony w Jastrzębiu Zdroju, od ponad dziesięciu lat zamieszkały w Londynie.
Od 2010 członek ZPAF. Twórca grupy fotograficznej- „un-posed“ zrzeszającą kilkunastu czołowych artystów
nurtu street photography. Jego fotografie publikowane były m.in. w brytyjskim The Guardian, a także
w magazynach literackich, na okładkach książek i płytach.


Wystawa jest czynna dla zwiedzających od 29.06 - 02.08.2013
Zapraszam Serdecznie na wernisaż 28 czerwca na godzinę 19.00