fot-muller

Christoph Manuel Müller

Christoph Müller, jest przedstawicielem współczesnego, młodego, niemieckiego pokolenia. Autor na
zaproszenie galerii prezentuje swój najnowszy cykl prac powstały pod wpływem jego podróży do krajów Europy
Wschodniej, Azji i Ameryki Łacińskiej.

Osobiście niemiecka fotografia kojarzyła mi się zawsze z daleko posuniętym, dość specyficznym weryzmem.
Przypomnę tylko klasyka - Augusta Sander'a, czy pozornie banalne, jakby bez znaczenia fotograficzne notatki
otaczającej rzeczywistości autorstwa Thomasa Ruff'a, naturalistyczna rejestracja zdarzeń Wolfganga Tilmansa,
metodyczna praca Bernd'a i Hill'i Becherów. To tylko nieliczne przykłady odmienności niemieckiej fotografii
wyrażającej się surowością i prostotą warsztatu. Ta surowość stała zawsze w opozycji do pewnej niemieckiej
duchowości, wyrażonej najpełniej w muzyce R. Wagnera, H. Wolfa, czy G. Mahlera.

Powód dla, którego zwróciły moją uwagę zdjęcia Christopha Müller'a, to właśnie wykroczenie poza tak dobrze
znany mi niemiecki realizm. Jest coś, co można określić jako powrót, czy tęsknotę za neoromantyzmem, za
duchowością, czymś ulotnym, czego nie da ująć się w prostej formule dokumentalnej. Tendencje takie już kilka
lat temu można było zobaczyć przy okazji Miesiąca Fotografii w Krakowie - wystawa "Zawiedzione Nadzieje -
Nowy romantyzm we współczesnej fotografii niemieckiej". Tendencje takie spotykamy również u naszych
dokumentalistów wkładających pomiędzy naturalistyczne fotografie, zdjęcia bardzo plastyczne - nastrojowe
i wrażeniowe.

Gdy patrzymy na wystawę Christoph'a Müller'a, to wydaje się nam być bezładną rejestracją rzeczywistości, różnych,
nie powiązanych ze sobą momentów. Na ścianach widzimy proste portrety - jakby rejestracje danej chwili, w których
z pewnością uczestniczył autor, symboliczne, nastrojowe sceny z postaciami jakby zamarłymi w bezruchu, często
w otoczeniu wręcz kiczowato - pięknej natury, portrety młodych mężczyzn i półnagich kobiet.
Sposobowi ujęcia tematów, towarzyszą różne środki techniczne. Część zdjęć wydaje się być zupełnie "saute" - surowe,
nie obrabiane i nie wspomagane fotograficznie. Druga część zdjęć jest bardzo wyważona, doświetlona, przemyślnie
upozowana, gdzie układ postaci wskazuje na drugie dno - ukrytą symbolikę zdjęcia. Autor tłumaczy używanie różnych
konwencji, różnych stylów fotograficznych faktem, że zdjęcia te są jego transpozycją wspomnień, przeżyć, spotkań
z ludźmi, których spotkał w trakcie swoich podróży po Europie, Ameryce Łacińskiej i Azji.
Niejednoznaczność, zawieszenie między wyobraźnią, a pamięcią, pewien surrealizm i nostalgia, to wyznaczniki sposobu
opisywania świata przez autora.


Christoph Manuel Müller is a representative of a modern, young, German generation. Invited by the gallery
he presents his latest series of works created under the influence of his trips through a wide range of countries
over several continents eastern Europe, Asia, Latin America, the U S A . German photography remind me always
of far-reaching, very specific verism. Let me remind a classic - August Sander, or seemingly trivial, as if insignificant,
photographic notes of surrounding reality by Thomas Ruff, or naturalistic event recording by Wolfgang Tillmans.
These are just a few examples of otherness of German photography expressing itself in severity and simplicity
of the workshop. This severity has always stood in opposition to a German spirituality expressed most fully in the music of R. Wagner, H. Wolf, and G. Mahler. The reason I turned my attention to photos by Christoph Manuel 
Müller is its going beyond such well-known German realism. This is something that can be defined as a return,
or a longing for neo-romanticism, for spirituality, something ephemeral, which cannot be described in a simple
documentary formula. You could see such tendencies a few years ago on the occasion of the Month of Photography
in Krakow - the exhibition "Disappointed Hopes - New Romanticism in contemporary German photography".
The exhibition of Christoph Manuel Müller seemingly seems to be an incoherent record of reality, of various,
unrelated moments. On the walls we see simple portraits - recordings of moments in which the author was
involved, symbolic, romantic scenes with characters as if motionless often surrounded by kitschy beautiful nature,
portraits of young men and half-naked women. Method of the recognition of topics is accompanied by various
technical means. Some of the photos appear to be completely "saute" - works are not processed, not
photographically supported. The second part of the photos is very balanced, lit, posed, and there is more to the
way the people are arranged than initially meets the eye - the hidden symbolism of the image. Author explains
the use of different conventions, different styles of photography by the fact that these photographs are the
transposition of memories, experiences, encounters with people he met during his travels. Ambiguity, suspension
between imagination and memory, surrealism and nostalgia are determinants of how the author describes the world.
 
Christoph Manuel Müller (born 1982 in Stuttgart), studied at Medical University of Bonn 2004-2011, Alanus University,
Faculty - Institute of Art and Society 2005-2006. Assistant to Will McBride (2012-2013). He also cooperated with
Mariana Tengner Barros on the project "And So?". Exhibitions: Prospekto Gallery, Vilnius (Lithuania), Box Brownie,
Stratford (UK), Museum of New Art, Pärnu (Estonia), Temnikova & Kasela Gallery, Tallinn (Estonia), "How we met" 
Manege Exhibition Hall St. Petersburg (Russia), Postrastvo NOS St. Petersburg (Russia).
www.christoph-manuel-mueller.com

 

Wystawa jest czynna dla zwiedzających od 7.08 - 6.09.2013
Zapraszam Serdecznie na wernisaż 7 sierpnia na godzinę 19.00